Nie ma się co oszukiwać. Praca na produkcji nigdy nie była i pewnie nie będzie spełnieniem marzeń. Trudno tutaj mówić o jakimkolwiek prestiżu, można za to narzekać na zarobki czy pracę zmianową, która nie każdemu będzie pasować. Faktem jest natomiast, że praca na produkcji we Wrocławiu czy innym mieście może być bardzo dobrym wyborem dla niektórych osób. Ma ona kilka wartych odnotowania zalet, które po kolei omawiamy w naszym poradniku.
Komu można polecić pracę na produkcji?
Praca na produkcji we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Olsztynie czy dowolnym innym mieście jest bardzo interesującą propozycją przede wszystkim dla studentów oraz osób szukających dla siebie pierwszej pracy po szkole. Dlaczego? Ponieważ istnieje tutaj możliwość dopasowania godzin pracy do kalendarza pracownika.
Jeśli np. studiujesz dziennie, to popołudnia masz wolne i w tym czasie możesz przyjść do pracy na produkcji na drugą zmianę.
Praca na produkcji powinna również zainteresować osoby, które nie mają specjalnych kwalifikacji zawodowych, przez co nie są szczególnie atrakcyjne dla pracodawców. W takim przypadku podjęcie zatrudnienia pozwoli nie tylko zaspokoić swoje potrzeby ekonomiczne, ale także zdobyć cenne umiejętności, np. w zakresie obsługi konkretnej maszyny. Wielu pracodawców oferuje początkującym pracownikom pełne przeszkolenie w tym zakresie.
Poza tym praca na produkcji może być dobrym rozwiązaniem dla osób, które wracają na rynek pracy po dłuższej przerwie i muszą znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie, aby się utrzymać. Mamy tutaj na myśli chociażby osoby w wieku 50+, kobiety, które wcześniej skupiały się tylko na wychowaniu dzieci czy osoby, które mają za sobą nieudaną przygodę z biznesem.
Poznaj najważniejsze zalety pracy na produkcji
Choć praca na produkcji raczej nie budzi pozytywnych skojarzeń, to nie należy jej deprecjonować. Przede wszystkim jest ona bardzo potrzebna. Gdyby nie pracownicy produkcyjni, to nie mielibyśmy tak szerokiego dostępu do różnych dóbr. Produkcja napędza również gospodarkę, zwłaszcza w czasach, gdy coraz więcej krajów opiera swoje PKB o szeroko pojęte usługi.
Do najważniejszych zalet pracy na produkcji można zaliczyć:
- Dostępność – chodzi o to, że we Wrocławiu i regionie obecnie naprawdę nie ma problemu ze znalezieniem ofert pracy na produkcji. Dlatego jeśli nie masz wielkich wymagań co do stanowiska, a potrzebujesz zatrudnienia, to warto rozważyć taką propozycję.
- Praca zmianowa – dla jednych wada, dla innych zaleta. Praca zmianowa ma to do siebie, że w niektórych przypadkach pozwala lepiej zarządzać swoim czasem, np. w ciągu dnia nauka, po południu praca itd.
- Całkiem niezłe zarobki – choć praca na produkcji kojarzy się z bardzo niskim wynagrodzeniem, to w rzeczywistości wcale nie jest tak źle. Warunek: trzeba pracować ciężko i dużo. Jeśli nie masz rodziny i innych zobowiązań, a chcesz szybko zarobić niezłe pieniądze, to biorąc nadgodziny oraz przychodząc do pracy w weekendy możesz wypracować sobie wysoką pensję.
- Wartościowa nauka – praca na produkcji jest wymagająca fizycznie, ale też pożyteczna. Jako osoba początkująca szybko zdobędziesz umiejętności poszukiwane na rynku zatrudnienia, na przykład nauczysz się obsługiwać tokarkę, obrabiarkę numeryczną etc. Takie kwalifikacje są dziś w cenie, dlatego praca na produkcji może być tylko przystankiem w dalszej karierze. Możesz również liczyć na awans, na przykład na stanowisko kontrolera jakości czy brygadzisty.
Gdzie szukać pracy na produkcji we Wrocławiu?
W samym Wrocławiu i regionie można znaleźć mnóstwo ofert pracy na produkcji. W większości pochodzą one od agencji pracy tymczasowej, które szukają pracowników dla swoich klientów. Przykładem będzie tutaj Agencja Pracy Crew For You, bardzo dobrze oceniana zarówno przez pracodawców, jak i samych pracowników – dlatego poszukiwania nowego miejsca zatrudnienia warto zacząć od skontaktowania się właśnie z tą agencją. Szczegóły znajdziesz na https://crewforyou.pl
Więcej o specyfice pracy na produkcji, zaletach, ale też wadach takiego stanowiska, przeczytasz w artykułach na stronie https://crewforyou.pl/aktualnosci/.
